Ponieważ od czasu do czasu udzielam się w internecie, tudzież ludzie czytają opisy wycieczek, które popełniłem, często zadawane jest mi pytanie czy zgodziłbym się poprowadzić kogoś w góry. Za pieniądze.
Odpowiadam od razu i proszę nie dzwonić/mailować/wysyłać PW:
NIE PROWADZĘ WYCIECZEK KOMERCYJNIE!!!
Nie mam do tego stosownych uprawnień, a te, które miałem, dawno straciły ważność. W górach, czy krajach gdzie takich uprawnień explicite nie trzeba, również się nie podejmuję - po prostu w góry chcę jeździć głównie dla przyjemności.
Wszystkim chcącym pójść w góry pod profesjonalną opieką polecam:
- Polskie Stowarzyszenie Przewodników Wysokogórskich
- Instruktorów Narciarstwa Wysokogórskiego (zrzeszonych np. w PZA)
- Przewodników Tatrzańskich, Beskidzkich, Sudeckich z adekwatnymi umiejętnościami i wiedzą.
Jesteśmy jednak otwarci na propozycje spotkań w górach popartych wypiciem herbaty (czy wiśniówki), miłą wędrówką czy pięknym zjazdem, ale raczej od osób, które już w jakiś sposób znamy i wiemy czego po nich się można spodziewać ;-)
Kuba i Marta